Jeśli należałoby wskazać ubranie będące całkowitą kwintesencją kobiecości, to bez najmniejszych wątpliwości przeważająca większość kobiet jako pierwsze wymieniłaby spódnice ołówkowe. To właśnie one, ze względu na podkreślanie kształtów i zgrabnej sylwetki, stały się jednymi z najchętniej wybieranych spódnic. Sięgają po nie kobiety w każdym wieku, niezależnie od indywidualnego stylu oraz wykonywanego zawodu. Jest tak zresztą od lat, co zapewniło ołówkowym spódnicom wejście do kanonu ponadczasowych klasyków oraz niezbędników każdej damskiej garderoby. Wciąż jednak wiele osób utożsamia je wyłącznie z bardzo eleganckim, często także formalnym strojem, charakteryzującym duże korporacje. Warto zatem zmienić to postrzeganie, ponieważ nie oddaje ono wszystkich istniejących możliwości. Ze względu na niezwykle dużą i wciąż rosnącą popularność spódnic ołówkowych, powstaje coraz więcej takich ich modeli, po które można sięgać na co dzień. Mają one różnorodne wzory, wykończenia w postaci lamówek, a niekiedy wręcz są wykonane z dresowego materiału. Chociaż jest to jeden krój, który zwężą się ku dołowi i dopasowuje do sylwetki, to jego wcielenia są niepoliczalne.
Obecnie spódnice ołówkowe kojarzą nam się przede wszystkim z nowoczesnymi kobietami, często także pewnością siebie. Poznając fascynującą historię tego kroju, można stwierdzić, że było tak od zawsze. Pierwsza ołówkowa spódnica „powstała” w roku 1908, kiedy to pierwsza Amerykanka, Edith Hart O. Berg, wsiadła jako pasażerka na pokład ówczesnego samolotu, któremu daleko do obecnie latających po niebie maszyn. Chcąc uniknąć rozwiania spódnicy, związała ją sznurkiem na wysokości kostek, co zainspirowało jednego z francuskich projektantów do stworzenia na tej podstawie nowego, wątpliwej praktyczności fasonu spódnicy. Rewolucja nadeszła w latach 50. ubiegłego wieku, kiedy to legendarny projektant Christian Dior zaprezentował ołówkową spódnicę taką, jak znamy ją w dzisiejszych czasach. Szybko pokochały ją ikony kina, między innymi Audrey Hepburn, Marilyn Monroe oraz Grace Kelly, pojawiając się w nich również na dużych ekranach. Nic więc dziwnego, że wkrótce potem pojawiły się w szafie niemalże każdej kobiety i pozostały w niej do dzisiaj. Jednak wraz z upływem lat przestałyśmy nosić spódnice ołówkowe wyłącznie w komplecie z żakietem, a zaczęłyśmy łączyć je na liczne sposoby, oddające indywidualny styl oraz niepowtarzalną osobowość.
Jednym z miejsc, w których można zobaczyć kobiety noszące spódnice ołówkowe, są biura. W szczególności te, gdzie obowiązują restrykcyjne zasady dotyczące ubioru i od pracowników wymaga się formalnego wyglądu. Nie oznacza to jednak, że stroje te muszą być banalne, a wręcz monotonne. Im mniej ograniczające zasady, tym więcej ciekawych oraz wyrażających własne poczucie estetyki elementów może się w nich pojawiać. W końcu spódnice ołówkowe, pomimo swojej niepodważalnej prostoty, która wyraża się przede wszystkim w kroju, są doskonałą bazą do modowych eksperymentów. Doskonale komponują się z najbardziej klasycznymi, białymi koszulami, ale również nieco mniej formalnymi topami. Chcąc podkręcić swoją biurową stylizację, dobrze jest dobrać do niej żakiet nienależący ze spódnicą do jednego zestawu, dzięki czemu całość nabierze unikatowego charakteru. Można łączyć ze sobą różne kolory, wzory oraz faktury, zapewniające niepowtarzalny wygląd całej stylizacji. Należy natomiast pamiętać o tym, żeby nie wybierać zbyt krótkich spódnic ołówkowych. Idealna długość to ta pomiędzy kolanem a połową łydki. Jeśli jednak najlepiej czujesz się w mocno dopasowanych maxi, to możesz postawić również na nie. Buty do stroju trzeba dobrać zgodnie z panującym dress codem, jednak to szpilki są tym obuwiem, które doda najwięcej kobiecości i jeszcze bardziej uwypukli atuty sylwetki.
Jak już zostało wcześniej wspomniane, spódnice ołówkowe są doskonałym rozwiązaniem nie tylko w przypadku formalnych ubiorów, które muszą spełniać określone normy. Sprawdzają się one również w codziennych stylizacjach, po które można sięgnąć niezależnie od planów na następne godziny. W przypadku wyjścia na obiad lub na kawę z przyjaciółmi dobrze jest nieco zaszaleć i wybrać spódnicę ozdobioną ciekawym motywem, chociażby zawsze modną panterką. Do tego wystarczy luźny top, sneakersy w neutralnej barwie, niewielka torebka i możesz podbijać miasto! Jeśli natomiast daleko ci do miłośniczki wszelkich printów, a na co dzień lubisz postawić na nieprzemijającą klasykę, zdecyduj się na jeansową spódnicę ołówkową. Pasuje ona do wszystkiego, dlatego niezależnie od tego, na jaką górę i na jakie dodatki postawisz, zawsze będziesz wyglądać stylowo. To jednak wciąż nie jest koniec! Nie należy zapominać o dresowych spódnicach ołówkowych, które są pewnym kompromisem pomiędzy kobiecością a wygodą. Jeśli na niego przystaniesz, możesz stworzyć stylizację niebanalną, która nada się na spacer po pobliskim parku czy wypad na urlop. Jeśli zatem wciąż nie posiadasz swojej ołówkowej spódnicy lub chcesz poszerzyć swoją kolekcję o kolejną z nich, sprawdź wszystkie proponowane przez Monnari kroje – na pewno coś przypadnie ci do gustu!